Pracuj tak, jakbyś był szefem

Pracuj tak, jakbyś był szefem, w ten sposób bowiem wywrzesz wrażenie na ludziach u steru władzy, a twoje działania posłużą ci za trampolinę do wskoczenia na wyższy poziom. Zawczasu zaplanuj swój rozwój, udoskonalaj się, przemyśl strategie osiągnięcia założonego celu. Zmień sposób myślenia, przejdź  od „nie mogę mieć swojej firmy”, od „nie potrafię tego zrobić” do „wszystko jest możliwe, muszę tylko postanowić to zrobić”. Lider to osoba, która ma wizję i marzenia, a jego własna wizja tworzy koło napędowe potrzebne do ciągłej motywacji.

Lider wie, dokąd chce dotrzeć, nie jest zależny od swoich sentymentów czy stanu ducha, lecz znajduje oparcie w swojej determinacji, swoim celu i swojej skuteczności. Samoocena podpowiada ci: „Podoba mi się”, natomiast skuteczność mówi: „Wiem, że mogę”.

Przywódca nie pracuje ani nie wysila się nadmiernie: wie, że jego praca i jego poświęcenie, tak czy owak, zostaną nagrodzone.

Poniżej przedstawiam ci przewodnik postępowania dla przyszłych liderów z książki „ Toksyczni ludzie” autorstwa Bernardo Stamateasa.

Patrz i naśladuj. Poszukaj wzorca – kogoś, kto robi to samo co ty, ale lepiej. Naśladuj to, co dobre, nie idź za przykładem tych, którzy źle cię nauczyli, nie popełniaj tych samych błędów. W twoim otoczeniu znajdują się z pewnością osoby, które powiedzą ci, jak wspiąć się na wyższy poziom. Uwierz. Wiara w to, co możesz zrobić, pozwoli ci gromadzić doświadczenia. Wiele razy coś nam się nie udaje nie dlatego, że nie jesteśmy w stanie dobrze tego zrobić, lecz z powodu braku doświadczenia. Bądź uważny! W twoim życiu znajdują się osoby, które pomogą ci w karierze. Pozwól im, by cię uczyły!

Dąż do stania się ekspertem. Profesjonaliści zajmujący się badaniem ludzkich możliwości twierdzą, że w celu odniesienia sukcesu musimy jedynie opanować trzy dziedziny i stać się w nich ekspertem. To co robisz dobrze, może stać się odskocznią od robienia tego, co lubisz, i stania się ekspertem. Pogłębiaj znajomość dziedzin, w których postanowiłeś być najlepszy i nie wdając się w rywalizację, pobij własny rekord. W tym celu powinieneś poszerzać swoje horyzonty, ośmielić się, rozwijać. Posiadanie czegoś zawsze pociąga za sobą koszty, niemiej jednak chcesz przecież być profesjonalistą w tym, co robisz. Powiększ pole działania. Zerwij ze wszystkim, co cię umniejsza i ogranicza, rozwiń skrzydła. Szukaj wzorców i ucz się, gromadź doświadczenia i nawiąż znajomości z osobami, które poprowadzą cię trochę dalej. Rozejrzyj się wokół. Udaje się to ludziom, którzy dotarli na szczyt góry. Ty też możesz.

Miej wielkie plany. Jeśli w pracy będziesz widział się na miejscu szefa, chociaż nim jeszcze nie jesteś, zobaczysz to, czego inni nie widzą. Niech wizja sprawi, że poczujesz się jak kobieta będąca przy nadziei. Nie widzi ona swojego dziecka, dopóki się nie urodzi, lecz na nie czeka, marzy o nim, oczekuje dnia jego narodzin, by wziąć je w ramiona. Taka powinna być twoja wizja – niczym oczekiwanie na dziecko, byś mógł mocno uścisnąć to upragnione marzenie, kiedy się spełni. Mieć marzenie to widzieć w duszy to, co później zobaczy się na zewnątrz, to wizualizowanie tego, czego inni nie widzą, i usłyszenie tego, zanim zabrzmi. Mieć wizję, znaczy pielęgnować marzenie, podobnie jak kobieta spodziewająca się dziecka, nie widząc potomka, wie, że ono istnieje, ponieważ porusza się, odżywia i rośnie. Jeśli podtrzymam marzenie, moja wiara przeobrazi je w rzeczywistość, gdyż wiara jest pewnością, że to, na co się czeka, nadejdzie. Jeśli nie mam, nadziei, po co mi wiara? Wyczekiwać, żywić nadzieję i mieć marzenie to jedno i to samo.

Zyskaj autorytet. Rzeczy zjawiają się w życiu, kiedy domagasz się ich zgodnością, nie z władczością. Autorytet to zdolność posiadania czegoś, czego się nie ma. Wszystko, co zostało stworzone na świecie, jest przeznczone dla nas i znajdzie się w naszym zasięgu, kiedy tego zażądamy i będziemy robić wszystko, by się to spełniło. Odważnie potraktuj swoje marzenie, pracuj i rozwijaj je w sobie. Przegoń ze swojego życia nieśmiałość, niepewność, mierny poklask, konformizm – to wszystko musi umrzeć. Działaj pewnie i z przekonaniem, a wszystko o czym marzyłeś, stanie się rzeczywistością. Ludzie mówią, że trzeba mieć, żeby być, lecz ty już jesteś zwycięzcą. „To, co jest, już może być, jednak nie mieć, nie oznacza nie być”. Kiedy wiesz, kim jesteś, rzeczy same przychodzą. Wszystko, o co poprosisz, musi być celowe. Nagle widzisz chmurę jako odpowiedź na to, czego wyczekiwałeś latami, i zaraz przemokniesz w deszczu powodzenia!

DLACZEGO NIE JA?

Wiele osób nie zostaje szefami z różnych powodów:

Uważają, że bycie szefem oznacza rozkazywanie: przy pierwszej okazji, gdy zostają mianowani na kierownicze stanowisko, wykorzystują je, by krzywdzić i źle traktować innych.

Przepełnia je pycha. Wiele osób jest wspaniałych, dopóki nie osiągną wysokiej pozycji lub nie dostaną podwyżki, kiedy jednak mają nad kimś władzę, niczego nie można im powiedzieć ani też nie zamierzają się nadal uczyć. Tacy ludzie prędzej lub później doznają porażki.

Mają ataki paniki: myślą, że wszyscy chcą je pozbawić stanowiska. Wówczas okopują się na swojej pozycji i mówią: „W porządku, już to mam, osiągnąłem to chociaż kosztowało mnie to lata wysiłków”. Takie osoby boją się, że mogą przyjść inni i zabrać im to, co posiadają, nie zdając sobie sprawy z tego, że jeśli nie potrafią nawiązywać relacji z innymi, uczyć, tworzyć i planować nowe cele, prędzej czy później stracą stanowisko.

Wielu ludzi przez lata uznawało za prawdę powiedzenie: „Jedni urodzili się, żeby rozkazywać, inny, żeby słuchać”. To nieprawda! Wszyscy posiadamy umiejętność potrzebną do uzyskania tego, o czym marzymy. Problemem jest to, że okłamujemy samych siebie, mówiąc:

·         Nie mogę schudnąć.

·         Nie mogę założyć rodziny.

·         Nie mogę mieć własnej firmy.

·         Nie mogę studiować.

·         Nikomu w mojej rodzinie to się nie udało.

Nie pozwól, żeby twój umysł tobą rządził. Ujarzmij go. Możesz osiągnąć wszystko co sobie złożysz. Głowa mówi ci: „Osiodłaj konia”, w przeciwnym bowiem razie będziesz niczym dziki rumak. I pamiętaj: koń pędzi, lecz człowiek wynalazł pociąg i wygrał wyścig. Urodziłeś się, żeby zostać szefem, żeby rządzić, kierować, stworzyć własną firmę, żeby przewodzić narodom – masz w sobie wszystko. Uwolnij to. Możesz zostać szefem, człowiekiem sukcesu, kim tylko chcesz.

Bibliografia: "Toksyczni ludzie" - Bernardo Stamateas