Aby dobrze funkcjonować i nie zatracić się w relacjach z ludźmi, musimy mieć zdrowe granice. Każdy człowiek ma swoje granice fizyczne, emocjonalne, mentalne, a nawet duchowe. Świadomość granic (tego kim jestem, co lubię, czego pragnę, a czego nie chcę) jest jednym z najbardziej podstawowych elementów miłości do siebie.
Czym są zdrowe granice?
Nikt nas nigdy nie nauczył, jak zbudować zdrowe granice, czyli takie, które:
· Nie są ani za słabe (wtedy jesteśmy mało asertywni, ulegli, dajemy się namawiać na rzeczy, których tak naprawdę nie chcemy).
· Ani zbyt sztywne (wtedy nie ufamy nikomu, nie dopuszczamy bliżej, trudno nam spojrzeć na coś z perspektywy drugiej osoby).
Osoba, która sama ma bardzo słabe granice, nie będzie szanowała granic innych ludzi. Może nieświadomie je naruszać, myśląc, że robi coś pozytywnego np. na siłę doradza bliskim, co mają robić, wyręcza kogoś w obowiązkach, nie słyszy czyjejś odmowy. Osoba o sztywnych granicach będzie niedostępna fizyczne, emocjonalnie czy intelektualnie. Mając z nią kontakt, możesz mieć wrażenie, jakby otaczał ją gruby mur.
Uczymy się całe życie
Praca w temacie granic właściwie nigdy się nie kończy, bo uczymy się całe życie. Życie podsuwa nam cały czas możliwości sprawdzenia, czy mamy zdrowe granice. Kiedy przejdziemy jeden poziom nauki, wskakujemy na kolejny, trudniejszy. Wtedy na przykład na naszej drodze pojawia się znajomy, pracodawca, współpracownik, partner, który generalnie nie szanuje innych, zatem my mamy okazję do wzmocnienia własnych granic przy tak mało empatycznej osobie.
Granice fizyczne
Najprościej można powiedzieć, że to granice naszego ciała, które oddzielają nas od innych. Określają naszą barierę intymności, to na ile blisko kogoś dopuszczamy fizycznie.
Jeśli twoje granice fizyczne są słabe (to znaczy, że będą też słabo wyczuwalne przez innych), wiele osób może je przekraczać, na przykład:
· Gdy ktoś dotyka cię podczas spotkania
· Gdy staje zbyt blisko ciebie, czyli wkracza w przestrzeń intymną zarezerwowaną dla najbliższych osób
· Gdy na randce zbyt szybko proponuje spotkanie w domu
Wiele kobiet miało w swoim życiu doświadczenie niechcianego dotyku czy zbliżenia seksualnego w okresie dzieciństwa , dorastania albo w dorosłym życiu. Nie potrafiły wówczas się sprzeciwić. Jeśli coś podobnego przydarzyło się tobie, wybacz sobie, to że nie mogłaś się bronić. To nie była twoja wina. To bardzo ważne żebyś nie pielęgnowała w sobie poczucie winy. Młode dziewczyny, które dopiero wchodzą w świat relacji fizycznych, mają zazwyczaj słabe granice. Dlatego to ważne, aby matki rozmawiały z córkami na temat granic fizycznych. Takie ważne sprawy młodzież na zachodzie poznaje w szkole choćby na lekcjach z wychowywania seksualnego.
Granice emocjonalne
Ten rodzaj granic jest nam potrzebny do tego, aby wiedzieć,
jak zmieniają się nasze emocje pod wpływem kontaktu z drugim człowiekiem i jego
samopoczuciem. Jeśli nasze granice są słabe, będziemy mieć tendencje do
zatracania się. W tymże stanie nie wiemy już dokładnie, co czujemy, zazwyczaj
czujemy dokładnie to samo, co nasz znajomy, którego właśnie spotkałeś. Np. spotkamy się z osobą, która jest
przygnębiona i w ciągu dziesięciu minut sami czujemy się przygnębieni. Inny
przykład: kłócimy się z bliską osobą, emocje dwóch stron sięgają zenitu, a my
czujemy mieszankę różnych emocji np. złości, żalu czy smutku, zwykle nie
potrafiąc w tym momencie odróżnić tych emocji. Ważne jest aby nauczyć się
odróżniać emocje swoje od stanów innych ludzi, będziesz brał większą odpowiedzialność
za siebie, swoje decyzje, działania i słowa, jakie wypowiadasz.
Granice intelektualne
/ mentalne
Te granice są nam potrzebne, abyśmy z łatwością odróżniali,
co jest naszym światopoglądem a co drugiej osoby albo grupy ludzi. Dzięki granicom mentalnym
wyrażamy swoje zdanie, ale też potrafimy szanować zdanie innych. Nie złościmy
się, jeśli ktoś nam odmawia, i z łatwością potrafimy komuś odmówić.
Samodzielnie podejmujemy decyzje w oparciu o własną analizę i intuicję. Innymi
słowy, jesteśmy osobami wewnątrzsterownymi, które nie muszą pytać innych o
zdanie, nie ulegają wpływom i manipulacjom. Słabe granice powodują, że silna
krytyka z zewnątrz może nas chwilowo psychicznie „zmiażdżyć”, będziemy ją
bardzo przeżywać. Zapominając, że to jest tylko czyjś osąd, a nie prawda
ostateczna. Dzięki tym granicom możemy określić, czego chcemy, jakie mamy
potrzeby i pragnienia. Mając dobre granice mentalne, wyrażamy swój światopogląd
na różne tematy, szanujemy też inne zdanie. Jeśli te granice są słabe, inni
ludzie mogą mieć wpływ na nasz sposób myślenia.
Granice duchowe
Duchowość tutaj rozumiemy jako różne ścieżki duchowe,
religijne, tradycje, w które wierzymy, aby lepiej poznać swoje pochodzenie i
świat, aby czuć wsparcie siły wyższej. Każdy powinien mieć prawo do samodzielnego
wyboru swojej ścieżki, to jest osobista sprawa. Nikt nie powinien wkraczać w
czyjąś duchowość. Brak granic duchowych oznacza, że możemy być podatni na czyjś
duchowy światopogląd, nie mamy swojego zdania, potrzebujemy, aby ktoś nam
powiedział, co jest dla nas najlepsze, zmieniamy swoją religię czy duchowy
światopogląd, ponieważ namawia nas do tego partner albo jakiś autorytet. Z
kolei zbyt sztywne granice oznaczają brak poszanowania dla ścieżek innych
ludzi. Taka osoba może mieć przekonanie, że tylko jej religia jest najlepsza i
jedynie słuszna. Ważne jest, aby mieć świadomość tego: w co wierzę, jakie są
moje odczucia wobec życia i siły stwórczej, jaka tradycja duchowa jest bliska
mojemu sercu.
Jeśli twoje granice nie były szanowane w przeszłości, to naprawdę nie znaczy, że tak ma być dłużej. Teraz możesz zmienić swoje życie. Liczy się twoja decyzja, że chcesz by ć wolną i świadomą istotą. Możesz pracować nad wzmocnieniem swojego ego, czyli struktury „ja”, abyś jasno czuła, czego chcesz, a czego nie chcesz, i wyrażała to.
POLECANA BIBLIOGRAFIA: Dagmary Gmitrzak o tytule: „ Jak pokochać siebie. Przewodni po wewnętrznym świecie kobiety”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz