wtorek, 14 września 2021

Bo do tanga trzeba dwojga – style związków

  

  Istnieją związki, w których łatwo wyodrębnić te trzy elementy. Są jednak i takie, które składają się tylko z dwóch. Oto cztery moim zdaniem najczęściej występujące konstelacje , rodzaje związków. Sprawdź, w którym byłaś lub może jesteś?

           Wchłonięcie partnera
W takiej relacji jedna osoba wchłania drugą. Jak to wygląda? Jeden z partnerów dostosowuje się do trybu życia partnera, zapomina o swoich potrzebach, pragnieniach, zainteresowaniach. Żyje życiem ukochanej osoby. To może się ciągnąć latami, dopóki partner, który się dostosował, uświadomi sobie, że utracił kontakt ze sobą, status quo tej relacji może się zachwiać. Osoba, która przyzwyczaiła się do biernego i uległego partnera, może się poczuć zagrożona i zacząć się buntować:

·         Jak to, ty chcesz wyjechać na weekend beze mnie?

·         Jak możesz iść sam/sama do kina?

·         Widzę, że związek nie jest już dla ciebie ważny

Jeśli parę łączy głębokie uczucie i chęć pracy nad związkiem, przetrwa ten czas zmiany.

Symbioza, czyli silne my
Może być też tak, że oboje partnerzy wchodzą ze sobą w związek symbiotyczny. Polega on na tym, że partnerzy starają się wszystko robić razem. Są jak papużki nierozłączki. Żadne z nich nie ma swojego świata, mają za to wspólny świat. Na ten wspólny świat mogą składać się: wspólne spędzanie czasu, jeżdżenie na zakupy, wspólne pasje, ci sami znajomi, snucie planów na przyszłość.

Ale po pewnym czasie jeden z partnerów może albo oboje mogą się zacząć dusić w tej relacji. To normalne, że człowiek potrzebuje mieć własne zainteresowania, swoich przyjaciół albo po prostu potrzebuje spędzić czas w samotności. Jeśli jeden z partnerów zacznie się nagle domagać więcej wolności, drugi może nie być zadowolony. Tylko siła uczuć i chęć pracy nad związkiem pozwoli im przejść do kolejnej fazy związku, czyli wolności dla każdego z partnerów (najlepiej aby wspólnie określili, co dla nich oznacza ta wolność oznacza) przy jednoczesnym zaangażowaniu w tę relację.

Wolność – czyli silne ja i ty
Trzeci scenariusz to relacja oparta na dużej wolności obu partnerów. Oboje są zaangażowani w swoją pracę, mają swoje światy, własną paczkę znajomych, realizują swoje plany oddzielnie. Owszem, może nawet mieszkają razem w jednym mieszkaniu, ale tak naprawdę każdy z nich żyje swoim życiem. Mogą tez mieć wspólny dom, mieszkanie na kredyt, dzieci, a  mimo to po pewnym czasie każdy z nich zaczyna żyć tak, jakby był sam. Tak się dzieje często w związkach o dużym stażu, ale też w takich, w których partnerzy nie mają zbyt dużo wspólnych zainteresowań. W skrajnym przypadku z powodu braku elementów „my” i „nasz świat” w tej relacji jedno z partnerów może albo oboje mogą się zdecydować na rozstanie. Żyją po prostu za bardzo obok siebie, a nie ze sobą. Albo są w relacji  z przyzwyczajenia czy lęku przed samotnością. Oczywiście i z taką relacją można pracować, jeśli oczywiście partnerzy wyrażają taką chęć. Celem tej pracy mogłoby być sprawdzenie, czy coś ich jeszcze łączy i jak mogą się do siebie bardziej zbliżyć.

 

Równowaga
W zdrowym związku opartym na miłości i zaangażowaniu istnieje wyraźna część wspólna. Oboje partnerzy potrafią zaznaczyć swoje granice, mają swoje światy, ale lubią też być z partnerem i tworzyć z nim wspólny, intymny świat. Tacy partnerzy lubią spędzać ze sobą czas, lubią razem coś robić. Przykładem takich par są ludzie, których łączą wspólne pasje, np. podróżowanie, jazda na rowerze, joga. Niektórzy z nich tworzą wspólny biznes albo na przykład prowadzą razem warsztaty czy szkolenia, jednocześnie mając też swoje światy. Takie związki mogą być bardzo inspirujące dla innych. To relacja dwojga dojrzałych ludzi, którzy wiedzą, czego chcą. Kochają siebie i kochają partnera, z którym zdecydowali się żyć. Szanują sobie wolność, czują się sobą w tej relacji. Nie oznacza to, że nie doświadczają wyznań w związku, bo przecież z definicji związki są po to, aby się rozwijać. Ale chcą pracować nad związkiem, nie uciekają od trudności, konfrontują się z nimi i szukają najlepszych rozwiązań.

Budowanie satysfakcjonującego związku nie jest proste. Wymaga ciągłej pracy, bycia uważnym na drugą osobę i troszczenia się o relację. Życzę wam zaufania, szczerość i dobrej komunikacji. Więcej na temat budowania szczęśliwego związku przeczytacie w książce Dagmary Gmitrzak o tytule: „ Jak pokochać siebie. Przewodni po wewnętrznym świecie kobiety”.

POLECANA LITERATURA:
Dagmary Gmitrzak o tytule: „ Jak pokochać siebie. Przewodni po wewnętrznym świecie kobiety”.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rewolucja w podejściu do pracy zawodowej

  Odkrycie żarówki i opatentowana przez Edisona forma elektrycznego źródła światła zrewolucjonizowała wiele dziedzin ludzkiego życia. His...