Jest
tylko jedna droga do szczęścia – przestać się martwić rzeczami, na które nie
masz wpływu.” – Epiktet
Tak już mamy. Lubimy martwić się na zapas. Układamy w głowie setki czarnych
scenariuszy i wyszukujemy rozwiązania problemów, które jeszcze się nie
pojawiły. I co ważne – bardzo prawdopodobne, że nigdy nas nie spotkają.
Maxie C. Maultsby powiedział kiedyś:
80% rzeczy, których się obawiasz nigdy się nie
wydarzy, na 12% nie masz wpływu, a z pozostałymi świetnie sobie poradzisz. www.simplife.pl
Obszary wpływu
Sprawy,
które nas zajmują można podzielić na trzy obszary: brak wpływu, wpływ
pośredni i całkowita kontrola. Poznaj dwa podejścia, które możesz wybrać.
Podejście
proaktywne - postawa, w której przyjmuje się,
że to jednostka odpowiedzialna jest
za swoje życie poprzez dokonywanie wyborów. człowiek
proaktywny wyznacza sobie cele i wierzy w to, że może zmieniać swoje otoczenie
na lepsze.
Podejście
reaktywne - charakteryzuje się biernością i przenoszeniem
odpowiedzialności za swoje niepowodzenia na czynniki zewnętrzne, takie jak
wychowanie, niesprawiedliwy i nieuczciwy pracodawca. osoba przyjmująca postawę
reaktywną wykonuje zadania zawodowe minimalnym nakładem sił i wywiązuje się ze
zobowiązań na ostatnią chwilę.
Przykład
nr 1
Podejście reaktywne: Nic się nie da zrobić
Podejście proaktywne: Poszukajmy jednak pewnych możliwości.
Przykład
nr 2
Podejście
reaktywne:
Nie mogę tego robić, nie znam angielskiego
Podejście
proaktywne: Nauczę się
angielskiego żeby móc się tym zająć
Zastanów się na co masz wpływ?
Wypisz wszystkie rzeczy,
które od czasu do czasu chodzą Ci po głowie, wywołują emocje, jednak nie masz na nie absolutnie żadnego wpływu.
Zwykle takimi rzeczami mogą być: pogoda, polityka, zachowanie twojego szefa.
Następnie wypisz to, na co masz wpływ jedynie pośrednio. Takie o których myślisz, że możesz
na nie oddziaływać, jednak ostateczny rezultat nie zależy tylko od Ciebie ale
również od osób trzecich. Mogą tu być kontakty z rodziną, zdrowie czy to
ile zarabiasz.
W okręgu wewnętrznym wypisz te rzeczy na które masz absolutny wpływ. Takie nad
którymi panujesz od początku do końca, gdzie zarówno rezultaty jak i przebieg
całego procesu zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. To może być np. twoje
psychiczne samopoczucie, albo to jak spędzasz swój wolny czas.
A teraz zastanów
się: jaki sens ma przejmowanie się
rzeczami, na które i tak nie masz żadnego wpływu? Całą swoją
energię skup za to na okręgu najbardziej wewnętrznym. Koncentruj się na
tym, na co masz wpływ. Tak, to naprawdę jest takie proste. Tylko my jako ludzie niepotrzebnie wszystko komplikujemy, bo
lubimy martwić się na zapas.
Twój umysł stanie się bardziej przejrzysty. Znikną rzeczy, o
których zwykle rozmyślasz. Nagle poczujesz, że wkroczyłeś w krystaliczny świat.
Na tym właśnie polega uzyskanie większej duchowej lekkości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz