Niska samoocena czy tez niskie poczucie wartości instalowane
jest w nas zazwyczaj w dzieciństwie przez osoby które były dla nas ważne.
Najczęściej wymienia się tutaj rodziców, dziadków i nauczycieli. W moim
osobistym poczuciu niskie poczucie własnej wartości częściej dotyka niestety
kobiet niż mężczyzn, co można łatwo wyjaśnić efektem patriarchalnego systemu, w
którym zostaliśmy wychowani i który preferuje rozwój chłopców, pozostawiając
dziewczynkom mniej „istotne” społeczne role. Nasze poczucie własnej wartości
jest sterowane przez czynnik zewnętrzny – czyjąś opinię, ocenę czy zdanie na
nasz temat. W ferworze życia często jednak zapominamy, że była to opinia z
zewnątrz, i prędzej czy później uznajemy ją jako własną. W ten sposób budujemy
własne zdanie na nasz własny temat, często nie zdając sobie sprawy, że jego
pierwowzorem jest cudza opinia, a przy tym brakuje nam odwagi, by po jakimś
czasie ją zweryfikować.
Jak rozwiązać problem
niskiej samooceny?
Po pierwsze, trzeba uniezależnić swoje poczucie wartości od
jakichkolwiek czynników zewnętrznych, a po drugie, odpowiednio własną wartość
wycenić. Należy zbudować autonomiczne, wewnętrzne spójne poczucie własnej
wartości coś na miarę własnego totemu wartości, który zaczyna stanowić dla nas
życiowy drogowskaz. Budowanie zaś totemu wartości proponuję oprzeć na
poniższych krokach:
Krok 1 Świadomość
Należy ją zbudować na dwóch fundamentach: zewnętrznym i
wewnętrznym. Pierwszy z nich budujemy, odpowiadając na pytania: „czy i w jakim
stopniu jesteśmy świadomi otaczającego nas świata, tego, gdzie żyjemy, oraz
tego, jak żyjemy? Czy potrafimy odróżnić to, co obiektywnie, od tego, co
subiektywne, i w jakim stopniu posiedliśmy te umiejętność? Czy potrafimy
odróżnić fakty i oddzielić je od emocji? Czy jesteśmy świadomi tego, w jakim
stopniu rozumiemy, to to co się wokół nas dzieje? „ Drugim fundamentem jest
świadomość wewnętrzna odpowiedzialna za to, jak dobrze znamy siebie. Trzeba
sobie odpowiedzieć na pytania: „jak dobrze znamy i rozumiemy swoje zachowania,
reakcje czy myśli? W jaki sposób widzimy swój rozwój, swoją otwartość na świat
i poznawanie samych siebie?”. Kiedy udzielisz odpowiedzi na powyższe pytania,
spisz na kartce papieru konkretne czynności, które możesz w najbliższym czasie
podjąć, by zwiększyć swoją świadomość – zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną. Z
jakich źródeł możesz skorzystać? Jakie książki przeczytać? Jakiej wiedzy ci
jeszcze brakuje ?
Krok 2 Samoakceptacja
Tutaj odpowiedz sobie na pytanie, w jakim stopniu jesteś w
stanie zaakceptować siebie takiego, jakim jesteś w tej właśnie chwili. Na ile
potrafisz przestać stawiać sobie zarzuty, a wszelkie braki i ograniczenia
potraktować nie jako zamykający jakiekolwiek możliwości wyrok do końca życia,
ale jedynie jako szansę na dokonanie zmiany w obszarach na których ci zależy,
na jakim poziomie przebiega teraz twoja akceptacja własnego prawa do wyrażania
siebie – do robienia w życiu tego, co
chcesz robić, a nie tego, co ci powiedziano, że chcesz robić? I tutaj, podobnie
jak w poprzednim punkcie, stwórz listę konkretnych czynności do wykonania, by
podnieść poziom własnej akceptacji. Odpowiedz sobie na pytanie co chcesz robić
by być szczęśliwym ?
Krok 3 Asertywność
Spróbuj teraz odpowiedzieć na pytanie na ile jesteś gotowy
do okazania szacunku samemu sobie? Bo właśnie tak rozumiemy asertywność. To nie
jest kwestia tego, czy zgadzasz się czy nie z czymś zdaniem, ale wyłącznie
takiej egzystencji, by podejmowane decyzje i działania były wyrazem szacunku do
nas samych – naszego czasu, preferencji, zainteresowań i wizji świata oraz
swojego w nim miejsca. Na ile potrafisz odpowiedzieć komuś „nie”, uznając, że
powiedzenie „tak” byłoby związane z utratą nawet najmniejszej cząstki szacunku
do siebie? Ten krok zakończ stworzeniem listy konkretnych zachowań i postaw,
które musisz zacząć ćwiczyć w sobie, by podnieść poziom szacunku do siebie.
Radar prawości
Na koniec chciałabym cię prosić o wnikliwe zajrzenie w
swoją uczciwość, solidność i zaufanie na jakim poziomie się znajdują? Czy
jesteś w swoich oczach kimś, na kim można polegać? Czy twoje słowa i czyny idą
ze sobą w parze? Czy to, jak się zachowujesz i co robisz, jest spójne z tym co
głosisz, jakie poglądy wyznajesz, w co wierzysz? Uwierz mi, życie z
uregulowanym, zbalansowanym systemem wartości jest po prostu łatwiejsze.
Stajemy się bardziej znośni dla wszechświata, najbliższego otoczenia, ale przede
wszystkim dla samych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz